luje, zlodzieje, buguserzy (przykladem moze byc Wapno i Arwena) i penery, kijem ich nikt by nie chial dotknac
pomówienie :P
A tak na poważnie. OGN w swojej historii na owym Uni 8, miało wiele wspaniałych i wysublimowanych akcji, które na kartach historii zapisały się wielkimi literami. Mowa tu przede wszystkim o ilość i jakość "Starć tytanów". Gracze znajdujący się w tej gildii byli bardzo aktywnymi graczami, silnymi i z całą pewnością z zapasem doświadczenia z innych Uniwersów. Żeby dostać się do OGN należało się wykazać sprytem, intelektem no i chyba przede wszystkim, warunkiem koniecznym było znajdowanie się w elitarnym towarzystwie TOP 100 (choć były wyjątki). No i należy sobie powiedzieć, że to raczej sami Outsaiderzy zapraszali kandydatów niż odwrotnie. Jest to jedyna gildia na 8ce, która wypowiedziała wojnę wszystkim sojuszom z Top 200, a więc, bądź szczerzy, ta wojna dotyczyła wszystkich. Była to jedyna gildia, którą było stać na taki ruch i o ile dobrze pamiętam, w tej wojnie, OGN cały czas prowadziło. Taki przebieg wojny tylko utwierdzał w przekonaniu, że Popuri i jego załoga są po prostu najsilniejsi. Sojusze KOALICJI starały się odpowiadać na ataki OGN'u i niejednokrotnie ataki kończyły się sukcesem, aczkolwiek była to kropla w morzu potrzeb. Ale czy OGN przedstawiał nam się tylko w pozytywnym świetle? Nie, nie, nie, nic z tych rzeczy, członkowie tego zacnego grona, słynęli także z mniej lub bardziej kontrowersyjnych akcji.